Bezrobocie dotyka nawet inżynierów
Wałbrzych może i jest dość dużym polskim miastem, jednak w wyniku przekształceń gospodarczych, bezrobocie wśród wałbrzyskiej społeczności urosło do takiego poziomu, że znalezienie dobrze płatnej i ciekawej pracy na terenie tego miasta jest niemal niemożliwe. Ukończywszy studia wyższe na Politechnice Wrocławskiej na kierunku geodezja i kartografia oraz otrzymawszy tytuł magistra inżyniera geodezji, nie jestem w stanie znaleźć pracy, która odpowiadałaby moim oczekiwaniom, posiadanym kwalifikacjom i doświadczeniu zawodowemu.
Zawsze myślałem, że będąc inżynierem lub magistrem, inżynier Wałbrzych, drzwi niemal każdego biura geodezyjnego staną przede mną otworem. W rzeczywistości tak niestety nie jest, a ja od ponad pół roku bezskutecznie poszukuję pracy. Byłem na ponad dwudziestu rozmowach kwalifikacyjnych, przy czym każda zakończyła się odmową i uprzejmym podziękowaniem za udział w procesie rekrutacyjnym. Może moje doświadczenie zawodowe nie jest zbyt rozbudowane, jestem jednak świeżo upieczonym absolwentem, chętnym do pracy i pełnym zapału.
Z tego, co udało mi się dowiedzieć, w urzędzie pracy w Wałbrzychu z miesiąca na miesiąc rejestruje się coraz więcej inżynierów. Osoby po studiach technicznych tracą pracę, a nowych miejsc pracy przybywa w zbyt wolnym tempie. Niby dużą nadzieją powinny być zakłady znajdujące się na terenie WSSE, jednak tam potrzebują głównie informatyków i budowlańców.
Dodaj komentarz