26-683x1024

Inżynier pomocnik

Lublin jest miastem, w którym zawsze planowałem rozwinąć swoje zawodowe skrzydła. Pochodzę z Zamościa, niewielkiego, ale bardzo urokliwego miasteczka, w którym nie ma jednak żadnych perspektyw ani na dobre wykształcenie, ani na niezłą pracę. Nie mając nic do stracenia na studia postanowiłem wybrać się właśnie do Lublina. Zawsze nieźle szła mi matematyka i fizyka, dlatego wiedziałem, że studia, które wybiorę w jakiś sposób będą wiązały się z naukami ścisłymi. Traf chciał, że kierunkiem, na który udało mi się dostać była inżynieria produkcji. Chociaż nie miałem bladego pojęcia z czym wiążą się studia na tym kierunku, wiedziałem jednak, że świetne umiejętności matematyczne i fizyczne pozwolą mi bez problemu przejść przez 3,5 roku studiów inżynierskich i kolejne dwa magisterskich.

Studia wspominam dość miło – dość, ponieważ ilość nauki i projektów do zrobienia była czasami przerażająca. Gdy w końcu, po 3,5 roku nauki udało mi się obronić pracę inżynierską stwierdziłem, że póki co robię sobie przerwę od edukacji i jako inżynier produkcji szukam pracy, inżynier Lublin. Nie mając żadnego zawodowego doświadczenia nie mogłem liczyć na jakąś ciekawą i dobrze płatną pracę, jednak dzięki znajomościom udało mi się otrzymać posadę asystenta kierownika  w dużej lubelskiej firmie. Lubiłem swoją pracę, nieźle mi szło jej wykonywanie, dlatego wiedziałem, że z czasem mogę liczyć na awans. Niestety, awans był możliwy jedynie po uzyskaniu tytułu magistra dlatego byłem zmuszony wznowić naukę, tym razem w systemie zaocznym.

Share this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *