32

Tytuł inżyniera nic jeszcze nie znaczy

Tytuł inżyniera nie oznacza jeszcze, że ktoś jest świetnym specjalistą w tym, co robi. W swoim życiu spotkałem wielu partaczy, którzy mieli czelność nazywać się panami inżynierami. Ja inżynierem nie jestem, jednak wydaje mi się, że na niektórych sprawach znam się lepiej niż połowa współczesnych inżynierów i magistrów, inżynier Bielsko-Biała.

Niedawno, wraz z małżonką zdecydowaliśmy się zrobić gruntowny remont domu. Zaczęliśmy od wymiany dachu, ocieplenia i nałożenia nowego, równego tynku. Przeważnie wszystkie prace domowe związane z naprawami i remontami wykonuję sam, jednak w tym przypadku zdecydowałem się na zatrudnienie fachowej ekipy remontowej. Wybrałem najlepszą i najdroższą w całym Bielsku, by mieć pewność, że wszystko zostanie zrobione należycie.

Niestety, jak się z czasem okazało, duże pieniądze nie są gwarantem wysokiej jakości pracy. Inżynier, który był szefem zatrudnionych przeze mnie budowlańców od siedmiu boleści, w branży przepracował zaledwie rok, przy czym przez sześć zimowych miesięcy nie mieli ani jednego zlecenia. Poziom jego wiedzy na temat wykonywanej pracy był niemal taki jak mój. Od zatrudnionego przeze mnie szefa budowy wymagam rzetelności, kompetencji, wiedzy i przede wszystkim długoletniego doświadczenia. Jak widać, mój inżynierek, swoją wiedzę zdobywał w teorii, na studiach politechnicznych. Na co mi jego wiedza jak obliczyć ugięcie belki skoro nie wie jak odpowiednio położyć dach i krokwie? Po paru pierwszych dniach niezadowalających mnie efektów pracy zdecydowałem się na wymianę ekipy budowlanej. Nie będę wywalał pieniędzy w błoto.

Share this post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *